Chciałabym nauczyć się wyciskać z życia tyle ile tylko się da.
Zwyciężać w najtrudniejszej walce z samym sobą.
Przekraczać własne ograniczenia, blokady...które tkwią w moim umyślę.
Odważyć się widzieć więcej!
Pogodzić się z samym sobą.
Nie chcę zmarnować tej nutki magi w sobie.
Codzienność też może być piękna.
Niezwykła zwyczajność? hmm :D
Niezwykła zwyczajność? hmm :D
Teraz zdjęcia, które zrobiłam spacerując po stolicy.