31.10.2012

Bez znieczulenia.

Nicość

Dziś sięgam do Szymborskiej.
Muzyk...zapomnienie.
Jacyś ludzie.
Szczelnie zamknięci.
Jestem z kamienia.
Zajmuje się wypełnianiem pustki.

A teraz zdjęcia z piątku.
Jeszcze jesienne.
W parku .
Z Magdą .





































1 komentarz:

  1. jak ja ci zazdroszczę, że miałaś taką piękną pogodę wtedy!!! :D

    OdpowiedzUsuń