Zbierałam się dłuższy czas do zrobienia zdjęć podczas wschodu słońca.
Ale zwykle kończyło się na wyłączeniu budzika i spaniu dalej.
Postanowiłam nie kłaść się spać i uniknęłam tego problemu.
Było warto!
Niesamowite widoki....
Te zapachy, mgła i promienie budzącego się słońca.
Po prostu magia.
Mam nadzieję, że jakąś jej część udało mi się uchwycić w kadrach.
Oczywiście na zdjęciach mój kochany Sochocin.
Zapraszam do oglądania.